Własny ogród botaniczny i laboratorium – tak wygląda nowa destylarnia Hendricksa

Własny ogród botaniczny i laboratorium - tak wygląda nowa destylarnia Hendricksa

Za czterometrowym ceglanym murem, który z powodzeniem mógłby służyć za fortyfikację średniowiecznego, szkockiego zamku, kryje się nowa siedziba ginu Hendrick's. Surowa fasada to tylko przykrywka dla tego, co ukazuje się oczom odwiedzających po przejściu przez żelazną bramę w murze, która stanowi jedyne wejście na teren posesji. W środku ukryty jest pałacowy budynek przywodzący na myśl styl wiktoriański, wykonany głównie ze szkła i żelaza.

Dwa skrzydła budynku to ogrody botaniczne wypełnione roślinami. Między nimi znajduje się wypełniona przeróżnymi dekoracjami oranżeria (nie brakuje nawet wypchanych pawi). Zastanawiacie się pewnie skąd wzięły się szklarnie w siedzibie destylarnie? To tutaj hoduje się i dba o składniki, które trafiają do każdej butelki jednego z najpopularniejszych ginów świata. Zaraz obok znajduje się laboratorium, w którym Master Distiller przeprowadza eksperymenty, udoskonalając dobrze wszystkim znany smak ginu.

Zlokalizowana w Girvan, godzinę drogi od Glasgow, destylarnia została zaprojektowana, aby w naturalny sposób nawiązywać do wykorzystywanego w brandingu marki wiktoriańskiego stylu w nowoczesnym wydaniu. Nie ma tu mowy o przypadku - począwszy od charakterystycznej zielonej butelki przez skrupulatnie opracowywane przepisy wychodzące spod rąk mistrza destylacji Lesley's Gracie po kompleksowo zaprojektowaną siedzibę marki, Hendricks wie jak budować swoje dziedzictwo. Każda kropla alkoholu, która trafia do butelek wysyłanych do wszystkich zakątków świata pochodzi właśnie z "Gin Palace". Na terenie siedziby znajduje się sześć alembików, w tym jeden miedziany garnek pochodzący z 1860 roku.

Master Destiller Lesley Gracie/ fot. John Paul

Hendrick's to nie jedyny producent alkoholu, który ostatnio zdecydował się na zainwestowanie w spektakularną siedzibę. Zobaczcie także nową destylarnię whisky Macallan oraz zajrzyjcie do przepięknych wnętrz siedziby ginu Monkey. 

 

 

źródło: Bloomberg/ fot. John Paul

sznyt tygodnia

najnowsze