Patrząc na ten projekt, formułowanie "mieszkać pod mostem" nabiera nowego znaczenia. Zobaczcie projekt hiszpańskiego architekta Fernanda Abellanasa, który zainstalował pod betonową konstrukcją ukryte studio.
"Kawalerka" architekta powstała zaledwie w ciągu dwóch tygodni, ale jej konstrukcyjna jest bardzo prosta w swoim założeniu. Jako dach i ściany swojej kryjówki wykorzystał betonową infrastrukturę jednego z mostów znajdującego się w Walencji. Dlaczego wybrał właśnie takie miejsce na swoje studio projektowe? Abellanasowi zależało na znalezieniu miejsca, w którym będzie mógł się ukryć przed szalonym tempem życia, jakie narzuca miasto. W jego kryjówce pod mostem może schować się przed cywilizacją i tworzyć w pełnym spokoju.
Jak widzimy na materiale video stworzonym przez portal Dezeen, studio pod mostem jest tak naprawdę ruchomą platformą, która pozwala przemieszczać się między jednym a drugim końcem mostu. Każda ze stron służy innemu celowi - po jednej architekt ma swoją sypialnię, a po drugiej kącik z biurkiem do tworzenia swoich konceptów.
Jest jeszcze jedna rzecz, która przyświecała twórcy w tworzeniu tego miejsca. Architekt postanowił zaadaptować przestrzeń, która pozornie jest bezużyteczna i zapomniana przez ludzi - nikt dotąd w jego kraju nie pomyślał o tym, aby budować swoje mieszkania pod konstrukcją mostów. Oczywiście ten pomysł pozwala jego twórcy zaoszczędzić na zakwaterowaniu, co w przypadku drogiego rynku mieszkaniowego w Hiszpanii ma ogromne znaczenie.