Jakość powietrza naprawdę ma znaczenie. To urządzenie sprawi, że zaczniesz się wysypiać jak nigdy

Jakość powietrza naprawdę ma znaczenie. To urządzenie sprawi, że zaczniesz się wysypiać jak nigdy

Niestety na smog i zanieczyszczenie na zewnątrz nie mamy większego wpływu, ale możemy chociaż zadbać o jakość powietrza w naszych domach. Nawilżone i czyste powietrze czasem wystarczy, aby uwolnić się od astmy, bóli głowy, problemów z drogami oddechowymi czy suchością skóry.

Co zrobić, aby oczyścić powietrze w swoich mieszkaniach, w których już wkrótce będziemy się chronić przed szkodliwym dla zdrowia smogiem? Są różne sposoby - możemy sadzić rośliny, które mają właściwości filtrujące, a jednocześnie możemy nawilżać powietrze za pomocą glinianych czy ceramicznych pojemników z wodą. Jednak nasze starania mogą pójść na marne, gdy w pomieszczeniu będzie zbyt wilgotno (w takim środowisku najlepiej rozwijają się bakterie), albo zapomnimy o odkurzeniu. Na rynku mamy już wiele urządzeń, które wyręczają nas w myśleniu o tym problemie, ale nie każdy jest przekonany do ich dużych gabarytów i głośnego działania. Pojawiło się jednak urządzenie, dzięki któremu powinniśmy zmienić zdanie o oczyszczaczach powietrza.

Philips AC3829/10 to nie tylko automatycznie monitorujący oczyszczacz powietrza, ale także nawilżacz, dlatego jest to funkcjonalne urządzenie 2w1. Według jego twórców świetnie radzi sobie z alergenami, szkodliwymi gazami, drobnymi cząsteczkami, bakteriami i wirusami oraz powodującym dyskomfort suchym powietrzem. Najważniejsze jednak jest to, że bazuje na całkowicie naturalnych metodach oczyszczania i nawilżania, co oznacza, że nie jonizuje powietrza i nie stosuje szkodliwych środków chemicznych.

fot. Philips

W takim razie, na jakiej zasadzie działa to urzadzenie? Podstawą działania tego oczyszczacza jest wieloetapowy system filtracji, dzięki któremu jest w stanie usunąć aż 99,97% bardzo drobnych cząsteczek o wielkości zaledwie 0,003 mikrona (800 razy mniejszych niż cząsteczki PM2,5). Za tę dokładność odpowiedzialny jest jeden czujnik czujnik AeraSense, który precyzyjnie wykrywa drobne cząsteczki. Następnie urządzenie przetwarza zebrane dane, tak aby najlepiej dopasować ustawienia do aktualnego stanu powietrza i zagwarantować jego automatyczne oczyszczanie. O jakości powietrza w naszym domu jesteśmy na bieżąco informowani dzięki 4-stopniowemu wskaźnikowi kolorów, który pokazuje poziom cząsteczek PM2,5 i alergenów unoszących się w powietrzu.

Jeśli chodzi o nawilżacz znajdujący się w tym samym urządzeniu, to oczywiście działa on dzięki naturalnemu procesu parowania. Jednak wytwarzane przez niego cząsteczki wody są bardzo małe i zapewniają o 99% mniej bakterii w porównaniu do nawilżaczy ultradźwiękowych. Co ważne, zapobiega również powstawaniu mokrych plam i białych śladów na meblach czy podłodze, co jest częstym zjawiskiem w przypadku innych nawilżaczy elektrycznych.

Czystość to jedno, ale nie musicie się też martwić o to, że przy tym urządzeniu nie zaśnięcie. Jego działanie jest naprawdę bardzo ciche - szczególnie, gdy wybierzemy specjalnie dedykowany tryb "sen", gdyż wtedy wentylator działa z najmniejszą prędkością. Pozostałe tryby to "ogólny" i "antyalergenowy", który szczególnie powinien zainteresować osoby borykające się z różnego rodzaju alergiami. Ta opcja świetnie sprawdza się w usuwaniu typowych alergenów znajdujących się w powietrzu - kiedy oczyszczacz wykryje nawet najmniejszą zmianę w jakości powietrza, zwiększy swoją wydajność, aby skutecznie je oczyścić.

To co jednak nam najbardziej się spodobało w tym oczyszczaczu, to wygoda jego obsługiwania, która odbywa się z poziomu aplikacji AirMatters. Apka z dowolnego miejsca i w każdej chwili umożliwia włączanie oczyszczacza, zmianę prędkości pracy wentylatora, sprawdzanie okresu eksploatacji filtra. Natomiast zobrazowanie na ekranie naszego smartfona informacji o jakości naszego powietrza w domu naprawdę działa i nie pozwoli na zbagatelizowanie problemu w przyszłości. Dodatkowo apka pokazuje alergikom, co konkretnie jest źródłem ich dolegliwości.

fot. Philips

Ostatnią zaletę, która ma nie mniejsze znaczenie od pozostałych, to wygląd tego urządzenia, które o dziwo nie odstrasza swoją topornością. Oczyszczacz Philipsa został tak zaprojektowany, aby pasował do każdego pomieszczenia. Jego aerodynamiczny kształt świetnie wpisze się w nowoczesny wystrój wnętrza i mimo nie najmniejszych gabarytów pozostanie on niezauważony.  Pamiętajmy również, że dzięki temu, że jest to urządzenie 2w1 zajmujemy mniej miejsca, niż w przypadku oddzielnego nawilżacza i oczyszczacza.

źródło: materiały prasowe

sznyt tygodnia

najnowsze