Sylwester Stallone jest utożsamiany ze stereotypowym mięśniakiem, ale nie powinno się zapominać o inteligencji tego aktora (jest członkiem organizacji Mensa), a także o osiągnięciach malarskich. Na tym nie kończą się talenty Stallone'a - właśnie się dowiedzieliśmy, że został współtwórcą imponującego modelu zegarka. Słowo "imponujący" odnosi się tutaj zarówno do wyglądu, funkcji, jak i ceny.
Aktor postanowił zaprosić do współpracy swojego przyjaciela Richarda Mille'a - założyciela oraz właściciela sygnowanej własnym nazwiskiem manufaktury wyjątkowych zegarków. Panowie przyjaźnią się od lat, a aktor jest często widywany z zegarkami RM (chociażby z modelem RM 032 Ti w filmie „Niezniszczalni 3”). Tym razem postanowili stworzyć coś wspólnie i tak powstał model, który ma być "ekstremalnym narzędziem podróżnika".
Zegarek RM 25-01 jest duży - w końcu ma go nosić potężna ręka samego Stallon'a. Koperta o średnicy 50,8 mm (mierzona bez koronki i elementów po bokach) wykonana została z karbonu TPT (Thin Ply Technologies) i tytanu. Od dołu zamontowano w niej szafirowe szkło, od góry zaś kompas.
Ciekawsze są jednak cechy i funkcje tego zegarka. Oczywiście jest wodoszczelny (do 100m) i odporny na wszelkie wstrząsy. Przydatne jest w nim na pewno to, że wspomniany już kompas jest wpinany jest w bezel, aby można go było odłączyć i używać jako osobnego przyrządu. Jest tu również poziomica i... kapsuła, w której można zamknąć do 5 tabletek oczyszczających wodę, aby była zdatna do wypicia. Na wypadek, gdybyśmy znaleźli się w warunkach trudnych do przeżycia.
Wszystkie funkcje napędza w pełni mechaniczny, skomplikowany i manualnie nakręcany, kaliber z 60-sekundowym tourbillonem tykającym z częstotliwością 3Hz. Tego ekstremalnie dziwnego zegarka powstanie zaledwie 20 sztuk. Cena równie kosmiczna, bo aż 983 tys. dolarów