Minimalistyczny wibrator, który będziecie mogli postawić w salonie

Minimalistyczny wibrator, który będziecie mogli postawić w salonie

Współcześni projektanci dokładają starań, aby każdy aspekt naszej rzeczywistości był estetyczny i funkcjonalny. Nie inaczej powinno być z seks-gadżetami, które zazwyczaj są kiczowate i w ogóle nie odnoszące się do dzisiejszych trendów w designie. Na szczęście Eva Goicochea i Dina Epstein, założycielki marki Maude, postanowiły zaprojektować wibratory, na które patrzy się z przyjemnością.

Maude to przede wszystkim minimalistyczne wibratory, które wyglądają bardziej jak współczesna rzeźba niż jak erotyczna zabawka. Jej kształt jest naturalny, prostu i uniwersalny. Dostępny jest w kilku pastelowych kolorach, które idealnie odnajdą się we wnętrzach większości mieszkań, dlatego wcale nie trzeba go ukrywać przed gośćmi.

Oprócz tego producentki stworzyły jeszcze dwa przydatne produkty, które mają równie designerskie opakowania - lubrykant, który bardziej przypomina eleganckie mydło w płynie, a także prezerwatywy zapakowane w wygodne kapsułki. Obie te rzeczy idealnie sprawdzają się jako uzupełnienie zestawu z wibratorem. Jak zapewniają twórczynie marki, wszystkie produkty cechuje powszechność i wysoka jakość materiałów, z których zostały stworzone. Co ważne, gadżety są przeznaczone dla każdego, bez względu na płeć czy grupę społeczną.

Wszystkie te produkty mają na celu nie tylko odnieść komercyjny sukces, ale przede wszystkim zwalczać stereotypy związane z seksem, który nie powinien być już tematem tabu. Eva i Dina swoimi gadżetami chciałyby, aby przekonać innych do swobodnego podejścia do tej sfery życia.

maude.com, tekst: A.R

sznyt tygodnia

najnowsze