Niedawno pisaliśmy o przepięknej willi, w której mieszkał Al Capone, a już na horyzoncie pojawiła się kolejna spektakularna nieruchomość na sprzedaż. Tym razem chodzi o posiadłość na karaibskiej wyspie, w której zaszywał się niezapomniany Prince.
Mimo, że muzyk miał ogromną słabość do swojego rodzinnego miasta Minneapolis w stanie Minnesota, to posiadłość o powierzchni prawie 1000 metrów kwadratowych stanowiła dla niego rajską oazę, w której mógł odpocząć od sławy. Być może komponował tu także nowe utwory.
Położona na wyspie Providenciales willa otoczona jest przez 5-akrowy kawałek ziemi, który prowadzi do prywatnej przystani dla łodzi. Na terenie obiektu znajduje się także kort tenisowy, dwie prywatne plaże, a także fioletowy podjazd dla gości przybywających do rezydencji. W samym domu znajduje się sześć sypialni i sześć łazienek.
Teraz karaibski raj czeka na nowego właściciela, który tak jak Prince doceni magię tej posiadłości i otaczającego ją krajobrazu. Jest jeden haczyk - rezydencja zostanie wystawiona na aukcji, a chętni na zakup muszą złożyć oferty do 12 lipca i wpłacić depozyt w wysokości 100 tysięcy dolarów.
Tutaj przeczytacie więcej o szczegółach aukcji i samej posiadłości.