Leica wydała serię 125 minimalistycznych aparatów fotograficznych po 15 tys. dolarów za sztukę

Leica wydała serię 125 minimalistycznych aparatów fotograficznych po 15 tys. dolarów za sztukę

"Leica M Monochrom w wersji Stealth Edition to prawdopodobnie najbardziej dyskretny aparat fotograficzny na rynku" – przekonuje producent zjawiskowego sprzętu, który został wykonany z wytrzymałego stopu magnezu i jednolitego kawałka mosiądzu. Całość pokryto czarną, matową farbą, co ma sprawić, że w oczach użytkowników aparat będzie nie tylko elegancki, czysty i estetyczny, ale też będzie świetnie komponować się z minimalistycznym wykonaniem. Z jego korpusu zniknęły bowiem niemal wszystkie oznaczenia typowe dla marki.

Nie znajdziemy więc charakterystycznej czerwonej kropki z logo producenta, którą można było zobaczyć zwykle nad lub obok obiektywu. Poza tym także nazwa producenta nie od razu rzuca się w oczy, bo nie została naniesiona obok żadnego z pokręteł na górnej części korpusu lub na zaślepce obiektywu, gdzie przeważnie oznakowanie marki jest widoczne.

Leica zdecydował się na inne, minimalistyczne rozwiązanie. Wygrawerowała wyczernioną i niewielką sygnaturę z tyłu aparatu tuż nad ekranem. Nie jest to jednak jedyna nowość w designie jaką Leica M Monochrom w wersji Stealth Edition ma nam do zaoferowania, gdyż projektanci zadbali także o pozostałe detale. Zamienili więc białe linie i oznaczenia aparatu na takie, które w ciemności rozświetlą się na zielono i pomogą fotografom wykonywać zdjęcia nie tylko w pełnym słońcu i półmroku, ale również w niesprzyjających warunkach.

O wyjątkowości tego sprzętu nie świadczy jednak tylko minimalistyczny i świetny design, ale też pełnoklatkowa, pozbawiona filtra kolorów matryca rejestrująca czarno-biały obraz, w którym zakochają się miłośnicy fotografii sprzed lat. Do tego aparat umożliwia pracę w zakresie czułości ISO 320-25000 oraz pozwala nagrywać filmy w rozdzielczości FullHD 1080p w formacie Motion JPEG, dzięki czemu będziemy mieć większe możliwości przy późniejszej obróbce zarejestrowanego materiału wideo.

"Dla mnie system Leica M uosabia dążenie do perfekcji w obiekcie przeznaczonym do jednego. Zainspirowany tym, starałem się spróbować dopracować i udoskonalić M Monochrom - zadanie niemal niemożliwe do wykonania - minimalizując go do najczystszej postaci i podkreślając ukrytą naturę aparatu i obiektywu" – mówi Marcus Wainwright, założyciel i dyrektor generalny Rag & Bone, który zaprojektował Leica M Monochrom w wersji Stealth Edition.

Jeśli chcecie nabyć ten aparat fotograficzny, musicie się pospieszyć, bo edycja jest limitowana. Producent zapewnia, że powstanie jedynie 125 egzemplarzy tego sprzętu, a każda sztuka będzie kosztować 15,7 tysiąca dolarów.

źródło: Dpreview/ autor: Adam Sawicki

sznyt tygodnia

najnowsze