Ford GT – czego można się spodziewać po amerykańskim supersamochodzie za 450 tysięcy dolarów

Ford GT - czego można się spodziewać po amerykańskim supersamochodzie za 450 tysięcy dolarów

Jedno spojrzenie na Forda GT wystarczy, by wiedzieć, że mamy do czynienia ze sportowym autem, które może stanąć w jednym rzędzie obok Lamborghini, Ferrari i Porsche. Ford postarał się o to, by edycja z 2017 roku wiernie nawiązywała do modelu GT40, do którego należało podium wyścigu Le Mans w latach 1966, 1967, 1968 i 1969. Amerykańska marka już wcześniej podjęła próbę reaktywacji dawnego wyścigowego ducha, ale model z 2005 roku okazał się niewypałem. W końcu po wielu latach sekretnej pracy, świat ujrzał Forda GT - wersję wyścigowego auta przeznaczoną do jazdy po publicznych drogach, napędzanego mocą 647 koni mechanicznych i poruszającego się z maksymalną prędkością 350 km/h.

Ford GT zbudowany jest z włókna węglowego i aluminium, co pozwala mu osiągnąć wagę 1360 kg. W designie widać ogromny nacisk na aerodynamikę - powietrze przechodzi przez całą karoserię, wspomagając kontrolowanie szybkości. Tylne skrzydło automatycznie dostosowuje wysokość i położenie, a także zmienia kształt w zależności od nacisku.

Najwięcej kontrowersji budzi jednak serce samochodu. W przeciwieństwie do modeli z podobnej półki, Ford GT wyposażony jest w podwójnie doładowany silnik V6. W sportowych autach normą są silniki V12 lub przynajmniej V8. Biorąc pod uwagę lekkość auta, jego aerodynamiczną sylwetkę, ilość koni mechanicznych i siłę tarcia, wszelkie wątpliwości, co do jego wyścigowych możliwości powinny zostać rozwiane.

Jeżeli chodzi o wnętrze, nie spodziewajcie się zobaczyć tam uchwytów na kubki, systemu audio, klimatyzacji i schowków. To auto zostało stworzone z myślą o entuzjastach jazdy bez trzymanki. Chociaż patrząc na kierownicę, wyjętą niemal wprost z wyścigówki, trudno byłoby oderwać od niej dłonie. Standardowa wersja przewiduje także karbonowe koła. Ford GT jest dostępny w sześciu wersjach kolorystycznych: Shadow Black, Frozen White, Ingot Silver, Liquid Blue, Liquid Grey i Triple Yellow.

Na początku Ford zdecydował się na wypuszczenie 500 sztuk modelu GT. Dobra wiadomość jest taka, że kolejne 250 egzemplarzy zejdzie w tym roku z taśmy produkcyjnej i za pewne rozejdzie się w tak samo szybkim tempie, jak pierwsza partia. Tęskniących za wyścigowym duchem Forda nie odstrasza nawet cena, która wynosi 445 tysięcy dolarów. Dlaczego, aż tyle? Argumenty za znajdziecie w poniższym filmie.

źródło: Ford

sznyt tygodnia

najnowsze